Rządowy program "Cyfrowa szkoła" może zakończyć się wielką klapą - ostrzega "Dziennik Gazeta Prawna".
"Rozporządzenie jest tak nieprecyzyjne, że zamiast np. laptopów do szkół mogą trafić aparaty cyfrowe lub czytniki książek. Brak specyfikacji sprzętu powoduje zagrożenie, że zostaną kupione najtańsze i najgorsze urządzenia, bez oprogramowania w języku polskim" - czytamy w "DGP".
Link:
http://glos.pl/node/5843