Leczenie trądziku rozowatego

Forum nauczycieli pozostałych przedmiotów

Leczenie trądziku rozowatego

Postprzez Biologica » środa, 19 sierpnia 2020, 08:04

Niedawno leczylam trądzik rozowaty. Używałam Klindacin T i Metronidazol Jelfa na noc na zmianę. Cera mi się super poprawiła, było już ładnie i dermatolog stwierdziła, aby po malu odkładać te masci. Już nie stosuje Metronidazol Jelfa tylko Differin na zmianę z Klindacin T. Od niedawna znowu zaczęły mi się pojawiać niedoskonałości. Nic raczej innego nie zmieniłam. Czy może być to od tej masci? Czy odstawić ją, czy może używać dalej i czekać i liczyć że jednak to nie od niej... Czy ktoś może miał podobnie po tej maści?
Avatar użytkownika
Biologica
 
Posty: 148
Dołączył(a): czwartek, 13 listopada 2014, 03:33

Re: Leczenie trądziku rozowatego

Postprzez Adka » środa, 19 sierpnia 2020, 09:05

U mnie ta sama historia kilka lat temu, ale przy leczeniu trądziku młodzieńczego. Pięknie zagojona, czysta cera po erytromycynie i nadtlenku benzoilu. Dostałam Differin do podtrzymania efektów. Wszystko wróciło ze zdwojoną mocą, a dodatkowo skóra była zaogniona i piekła. Jeden wielki stan zapalny. Dałam mu 3 miesiące na działanie, ale było tylko gorzej, nie mogłam już na to patrzeć. To było moje drugie podejście do leczenia dermatologicznego, zakończonego bez efektów, z podrażnioną reaktywną skórą. Na ten moment mam taką teorię, że adapalen na skórze uwrażliwionej przez preparaty przeciwtrądzikowe działa zbyt intensywnie i podrażnia. Poczytaj o trądziku poretinoidowym.

A jeśli chodzi o pielęgnację cery w trądziku różowatym, polecam poczytać sobie o kosmetykach ACNE ROSE: https://www.nowiny.pl/164697-kosmetyki- ... eczne.html Kosmetyki bardzo bezpieczne i co najważniejsze z dobrym składem.
Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć...
Avatar użytkownika
Adka
 
Posty: 206
Dołączył(a): środa, 12 listopada 2014, 10:15


Powrót do Pozostałe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron